wtorek, 4 czerwca 2013

Garść niedzielnych refleksyji.



Niedziela rozpoczęta na małomiasteczkowym (w porywach nawet nieco wiejskim) festynie a skończona  analizą prac studenckich musi odcisnąć swoje piętno na człowieku. Nie ma siły. O ile rubaszna atmosfera festynu wprawiła mnie w nastrój całkiem lekki (przypomniała chociażby smak waty cukrowej, kręconych lodów i gum kulek), to wieczorna lektura niekoniecznie. Spośród siedemdziesięciu prac semestralnych przebrnęłam przez osiem. Znużenie połączone z poczuciem obezwładnienia głębią przemyśleń młodych ludzi na temat emocjonalności wbijało mnie w fotel tak silnie, że odpuściłam. Musiałam je odłożyć, w obawie przed nagłą eksplozją frustracji. Dziś jest wtorek i chyba już jestem gotowa do drugiego podejścia. Wciąż mam jednak w głowie garść niedzielnych refeksyji zaczerpniętych z dzieł studentów pierwszego roku. Zapisuję je więc tutaj, dla potomności...

"Skrajne emocje, takie jak nieszczęśliwa miłość, również przeszkadzają nam samym, a by żyć jakbyśmy tego chcieli, bez stresu związanego z reakcjami emocjonalnymi (...) i wiedzieć, że jesteśmy w związkach, aby spłodzić potomstwo, które będzie podtrzymywało nasz gatunek..."

"Przyjaźń jest bliskim stosunkiem emocjonalnym (...) Bazą dla niej są doświadczenia wspólne dla danego wieku lub wspólne chodzenie do szkoły lub bycie w wojsku. W niektórych kulturach pojawia się nawet przyjaciel- człowiek niedawno spotkany, z którym łączy nas wspólnie spędzony czas. "








7 komentarzy:

  1. Ciotka, to może Ty z tych młodych gniewnych jesteś, co się wykazać muszą i biednych studentów do cna wyciskają?
    Lenon pełen wypas w trampkach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a w życiu! w życiu! wręcz odwrotnie, z roku na rok moja frustracja się pogłębia...a czwarty rok czytania TEGO robi swoje...czasem się zastanawiam, w jakim języku jest dana praca...:D

      Usuń
  2. Uwielbiam watę cukrową :) Różowy Leonon z różową watą :)
    Jaka super sesja na tle okienka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widać tego na foto, ale mamuśka miała swój własny egzemplarz! tylko dla siebie! bo też uwielbiam watę!

      Usuń
  3. rany, współczuję lektury :/
    PS stylizacja Lenona - wypas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba sobie po tym wszystkim fundnę jakiś detoks światopoglądowy:D

      p.s. macie chyba tę koszulinę w lody, nie?:D

      Usuń