poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Raport z obchodów, cz. 1. Miniaturowy świat.

Do oficjalnej imprezy zostało Nam 5 krótkich dni (ba! dla próbującej ogarnąć wszystko organizatorki będą one szczególnie krótkie). Doświadczenie podpowiada też, że niedługo trwać będzie i sam dzień urodzin, dlatego, żeby nie ominąć żadnej z pomyślanej przez przejętych rodziców atrakcji, trzeba było rozpocząć świętowanie aż tydzień wcześniej. Tata Misiek zabrał nas na urodzinową wycieczkę do miniaturowego świata, niecałe 50 km od Krakowa. Mowa tu o Parku Miniatur w Inwałdzie (więcej informacji tu: klik klik ).

piątek, 17 sierpnia 2012

Raport z przygotowań, cz.1



 1. Pamiątkowe zaproszenia dla najbliższych- odfajkowane!


2. Przepis na Motylkowe babeczki - znaleziony!


3. Gadżety do tortu- zamówione!


4. Przepis na ślimakowe koreczki - znaleziony!


Ufff.....


czwartek, 16 sierpnia 2012

Myk, myk, myk....

...urodzinowy szał nadciąga...niedługo będę mieć 2 letnie dziecko! Goście zaproszeni, lecz...

Co ugotować?
Co upiec?
W co Nas ubrać? :)

Wciąż nie zdecydowałam. A 9 dni to tak niewiele! Szukam, rozglądam się, inspiruję...


czwartek, 9 sierpnia 2012

sh. second hand czy może soul healing?



Dla mnie zdecydowanie to drugie. Dzisiejsze łowy- zainspirowane pewnym "zleceniem"- okazały się wyjątkowo udane. W temacie zlecenie puchy, lecz poza tym...cud, miód, orzeszki. W większości trafiło się Lenusiakowi, ale mama i tata raczej też nie będą smutni. Teraz Pestka śpi, a mama się chwali. Kto uważa, że to w złym tonie, niech nie czyta :)



środa, 8 sierpnia 2012

Misiowa idzie na urodziny!





- Mamusiu Marlo, może w tym?- Lenka pokazuje na sukienkę baletnicy - W tym może iść na urodziny?.
- Jasne!- odpowiadam- To będzie bal przebierańców! Córa układa strój z przejęciem w zagłębieniu, długo dobiera buty i błyskawicznie uśmiechniętą misiową buźkę. Po chwili krzyczy: "Misiowa wróciła z urodzin, gdzie jest piżamka?". Ubiera zmęczoną przyjęciem towarzyszkę zabaw w czerwony strój do spania i na paluszkach niesie do swojego łóżeczka. Po chwili oznajmia: "Śpi!". 


wtorek, 7 sierpnia 2012

3 X R (trzy razy R) czyli słów kilka o wakacyjnym wypadzie Lenona


ROKROCZNIE- od kiedy pamiętam, od dzieciństwa odwiedzam Zamość, wszak to rodzinne strony Mojej Mamy, wszak to miasto urokliwe i pełne pięknych zakątków, pełne spokoju. Rokrocznie powtarzane zdjęcia na schodach Ratusza przypominają o upływającym czasie, rokrocznie odwiedzany park niezmiennie relaksuje.