środa, 13 czerwca 2012

Rozmówki codzienne

Osiedlowy trawnik, zroszony nieustannie kropiącym deszczem.
-Mamusiu! Siukam kwiatków!- krzyczy wyraźnie przejęta dziewczynka w zielonych kaloszach.
- Córusiu, tu nie ma kwiatków - odpowiada zatroskana Mama.
- Siom!- dziewczynka pokazuje trzymaną w rączce garść trawy- Popatrz, jakie piękne!





--------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Autobus miejski. Pod nogi stłoczonych pasażerów spada złoty balon. Jakaś Pani podnosi go i wręcza te samej dziewczynce w zielonych kaloszach:
- Proszę- mówi.
- Ooch, dziękujemy Pani baldzio!- odpowiada dziewczynka.




---------------------------------------------------------------------------------------------------------------




- Mamusiu, ugotowałam cioś!
- Och, tak?! Co ugotowałaś?
- Kotleciki i kapuśtę- mówi Lena mieszając zamaszyście puzzle w wielkiej, podkradzionej z kuchni misce- Źjedz, potrzebujesz tego!


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------


- Mamusiu, chcę iść na p(l)ac zabaw. Telaz.
- Och, tak?! Dlaczego?
- Hmm...Mam tam trzech kolegów.





1 komentarz: