W sobotę poszliśmy na krótki popołudniowy spacer. Było jeszcze całkiem chłodno. Kiedy wracaliśmy, doszczętnie zlał nas deszcz. Uwierzycie, że wcale od niego nie uciekaliśmy? No pewnie! Bo to był wiosenny deszcz. Małe kropelki przebijające się przez promienie słońca! Rześki! Naprawdę przyjemny. W towarzystwie tęczy. Lenusiak wcale nie chciał wracać do domu. W głowie jej było tylko jedno. Poszukiwanie skarbu. A my, dorośli, ogłosiliśmy oficjalny start wiosny. W końcu!
Co ty mi tu pitu-pitu o paznokciach, jak masz lepsiejsze?
OdpowiedzUsuńLena ukradła mojej małej okulary! Juz teraz wiem, gdzie zaginęły w akcji!!!
nie MAM, tylko MIAŁAM. To było w sobotę. A dziś jest środa. Poszły do zmycia już w niedzielę po zmywaniu po obiedzie.
Usuńaha, sorki za okulary :D
Usuńnie sorki, tylko oddawaj!
Usuńi na córę Mani wyskocz, bo jak to tak z nieumalowanymi?
nie oddam! i już!
Usuńja mogę to i ona może z nieumalowanymi!
Ulala, styl i klasa ;) No nie wiem kto lepiej, Lena czy Mama ;)) Ach, fajowe!!
OdpowiedzUsuńaż chciałoby się rzec "elegancja Francja" gdyby nie to, że matka w dresie:D
Usuń