wtorek, 30 kwietnia 2013

Wszystkie odcienie osiedla.


Na osiedlu, gdzie mieszkają babcia i dziadek, pomalowano bloki zgodnie z obowiązującą modą. Na pstrokato. Ale te chodniki! Jakieś takie szare. Jakieś takie przygnębiające. Co na to Lena? Lena szarzyznę ma w nosie! Głęboko. Pośmigała po alejkach z pudełeczkiem kredy (w asyście mamuśki, a jakże!). Po szarzyźnie ani śladu. Widziałam, jak uciekała do piwnicy. Z podkulonym ogonem! A dzieci XXI w. patrzyły na nasze ekscesy z nie lada zaskoczeniem.








17 komentarzy:

  1. My z Franiem od paru dni bawimy się podobnie, zaopatrzeni w dwa pudła kredy szalejemy po chodnikach i drodze osiedlowej :))) To jest dopiero zabawa (dla mnie;) !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też miałam frajdę:) pozdrowienia dla Franka:)

      Usuń
  2. możemy stworzyć gang - my też kredujemy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Matka, zapomniałaś paznokcie pomalować.
    Odjechane jesteście! Obie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i cała staranna stylizacja na nic przez jeden mały szczegół, grrrr :D paznokcie!!! :D

      Usuń
    2. Podpisuje sie! No jak to, gdzie niebieski lakier?? ;)) A tak wogóle, to fajne kredowanie ;)

      Usuń
    3. bezlitosne jesteście Dziewczyny, bezlitosne!:D

      Usuń
  4. a ja to nawet bym nie zauważyła braku lakieru, ale że dyskusję podczytałam... ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślałam, że chociaż Ty, chociaż Ty :P foch ;D

      Usuń
    2. no co Tyy! ja mam pazury (te górne ;D) prawie zawsze soute :D inaczej mam wrażenie, że coś mi się przykleiło! :D

      Usuń
    3. miało być sauté :)

      Usuń
    4. hehe, a ja lubię mieć pomalowane, nawet bardzo, ale u rąk to zabieg totalnie bezcelowy, jedno zmywanie i zaraz mam odpryski, to mnie koszmarnie denerwuje...czasem aż tak nie szastam, żeby poprawiać i poprawiać w nieskończoność, więc maluję rzadko :)

      Usuń
    5. dlatego ja zawsze maluje u nóg :P
      jak ktoś zapyta czemu pazurki u łapek nie pomalowane, to wyciagam tajną broń z buciora :D

      Usuń
    6. ja też, ale w internecie tego asa z rękawa nie dało się wyciągnąć!:)

      Usuń
  5. my też kredę lubimy bardzo. w tym roku jeszcze się nie rozkręciłyśmy, tylko małe ślady pozostawiłyśmy na podwórku teściów :P
    ps. fajnie Cię widzieć :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:) jak się rozkręcicie, zróbcie fotorelację, ok?:)

      Usuń