niedziela, 15 września 2013

Swarovski? Phi!




 Się było w parku, się ma. W słońcu błyszczała bardziej niż jakieś tam modniaste kryształki! Wiadomo! A do rumianej buźki Lenona pasuje jak ulał. Jarzębina. Czerwona! KoraLOVa! Jutro zrobimy bransoletę, a co!








13 komentarzy:

  1. Cudniaste!! I korale i Lenon i zdjęcia :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Swarovski to Wam może buty czyścić! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lena pozwoliła oddać część przyjemności, czy Ty pozwoliłaś jej na zabawy igłą? U mnie był płacz i "mamciu, ja sama", ale wolałam nie rydzykować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozwoliła, pozwoliła... tak ruchliwej pchełce nie dam igły do ręki do 15stki, ni ma szans!:D i płacz uznała za zbędny- a to raczej niezwykłe w ostatnim czasie...

      Usuń
  4. Lenusiak jak zwykle zadał szyku. Ciężko będzie znaleźć piękniejsze biżuty :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja :) Aż dzieciństwo mi się przypomniało ;)

    OdpowiedzUsuń