poniedziałek, 26 listopada 2012

Pchli, pchli, pchli...a po pchlim...

...okazało się, że mamy w domu wytatuowane dziecko.






Wiemy już, że to nie jest nasz ostatni Tattly. 

Okazało się ponadto, iż matka zaczyna zbierać kasę na: 

- kalejdoskop od NikiNiki (klik klik): Lenon nie do końca załapał jeszcze, o co biega, lecz z ręki wypuścić nie chciał- taki to uroczy gadżet, matka zaś ku czasom dziecięcym skierowała tor swych rozmyślań, ach!
- książeczki, książeczki, książeczki (Muchomor i Dwie Siostry-po prostu)
- butki efvva: zauroczyły mnie totalnie! kropeczkowe mokasynki-szał!

Tego dnia Lenon wrócił do domu z jedną z Myślanek, zjadł drugiego w życiu lizaka, a jakby tego było mało zaliczył też swój debiut medialny, jako jeden ze stylowych dzieciaków:

żródło






16 komentarzy:

  1. ugr skasowalam sobie komentarz! Aaa
    no to jeszcze raz ;)
    1. Tatuaz zegarkowy- bomba, koniecznie musze Jagodzinie sprawic, juz widze jak sie bedzie prezyc w zachwycie..
    2. Fryzura Lenonka jest przecudowna, uwielbiam ;)
    3. Puzzle alafabet, nie mamy.. a to chyba juz czas
    4. No i zajrzalam na te butki, kurczeeeee, piekne
    5. ...ach Jaga tez niedawno lizakow nie jadla ;)a teraz.. uff ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy ubieraniu i myciu Lenuchy dostaję instrukcję- "tylko mi nie zniszcz tatuażu", nosi go dumnie:)mi się udaje NA RAZIE z lizakami, ale to dzięki temu, że poprosiłam w rodzinie, by takowych Lence nie dawali (robiąc z siebie przy okazji nieźle nawiedzoną matkę:))

      Usuń
  2. Myslanki, woow.. no nie ja to nic nie wiem co w trawie piszczy. Zazdraszczam tych Pchlich Targów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne te Myślanki- to także nasza pierwsza, Lena uwielbia naklejki, a wewnątrz są wyjątkowo ładne okazy!

      Usuń
  3. no jak cudownie wytatuowany Lenon! te tatoo kojarzy mi się z Kroólikiem z Alicji w Krainie Czarów :)
    NikiNiki rulez i biorą udział w Dniu Darmowej Dostawy :)
    a buciki, no ach, ech, ale niestety cena nie dla mnie, oj nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę teraz o tym wzorze z lodami na patyku...mopsik też niczego sobie:) a buty zrobiły na mnie mega wrażenie, na pchlim były w niezłej przecenie, szkoda, ze w żadnym z naszych limitów wydatkowych się nie mieściły, ale obiecuję sobie -kiedyś!:)

      Usuń
  4. Cena faktycznie niezła..ale obów cudowny! tatuaże i ja chcę zamówić na urodziny dziecięcia:) balony jakieś czy coś...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudowny! liczę, że jakaś przecenka jeszcze się trafi:)a kąpanie od czasów wytatuowania Lenona odbywa się zawsze z tą jedną ręką w górze:)

      Usuń
  5. Ten ALFABET - boski :) Zdradzisz gdzie mozna taki dostac? W szczegolnosci, ze wyrazy pod kazda literka sa po angielsku jesli dobrze zauwazylam ;)
    Tatuaz uroczy na raczce Lenona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alfabet kupiliśmy w sklepie sieci PEPCO. Przyznam szczerze, że w momencie zakupu nie byliśmy świadomi, że znajdują się tam angielskie wyrazy. Lenuśka bawi się nim świetnie i śmiga z literkami, ale czasem to polsko-angielskie połączenie jest źródłem pomyłek np. kiedy Lenon z wielkim przekonaniem oznajmia "Ooo, A jak Jabłko":)

      Usuń
  6. Hej, hej widziałam twojego malucha. Ale nie wiedziałam że to dziecko mamy blogerki bo bym podeszła się przywitać. My na butki też zbieramy, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieźle! nadrobimy następnym razem! mnie wszyscy w okolicy po dziecku poznają, taki z Lenusiaka rozpoznawczy brzdąc!:) eh, te butki, ciągle mi w głowie siedzą:)

      Usuń
  7. a tak w ogóle to wielbię to swetrzysko Lenonowe! chcę takie w wielkim rozmiarze! :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zegarek rewelacyjny, ale bluzka z cekinami jeszcze lepsza :)
    Pozdrawiam
    Lucy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenon uważa, że to bluzeczka z błyskającymi gwiazdkami, nie pogadasz;)pozdrawiam!

      Usuń