Całkiem miło spędza się chłodne
wieczory na wesołym pędzlowaniu. Dobrze, że M. mnie trochę stopował, bo
bym Lenuśce przemalowała w tym artystycznym flow wszystko z szafy
:) Jakby tego było mało, chwalił i ofiarnie podarował kilka białych
koszulek do treningów. Kocha mnie, prawda? Sówkowa mania trwa, to widać.
Mam też coś dla mojej smakoszki jabłek i początkującego wędkarza.
Szaleństwo!
U nas też sowo mania. Świetna sprawa z malunkami na ubraniach! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetna! wkręciłam się na maksa... pozdrawiam!
UsuńBombka!! No szalenstwo, jasne, ale jakie piekne! Inspirujesz mnie Dziewczyno..uu!
OdpowiedzUsuńczerwienię się, serio...bardzo miło mi to czytać:)
Usuńpodoba miĘ się ptasior na kropkowcu, a tekst śledź mnie jest the best
OdpowiedzUsuńaa zapomniałam spytać czy tego patsiora mogę beszczelnie skopiować, czy to będzie bardzo złe? nadał by mi się idealnie
Usuńkopiujta, nawet i bezczelnie!:)
UsuńŚwietne! Śledź mnie rozwalił - tekst genialny:)
OdpowiedzUsuńmogę być przywódcą duchowym wędkarzy?:)
Usuńśledź mnie :D
OdpowiedzUsuńkoszulka detektywistyczno-wędkarska:)
UsuńCzadowy!
OdpowiedzUsuńw międzyczasie marzę o Zenonie hahaha ;))))))))
UsuńBomba!!! Jak dla mnie śledź również wymiata :))) No i sówka oczywiście.
OdpowiedzUsuń