niedziela, 7 października 2012

Lepidopterologia codzienna.




 Jeden z krakowskich sklepów sportowych, sobotnie popołudnie. Tata Miś krąży wokół sprzętu wędkarskiego. Nagle, spośród gwaru, wyłania się krzyk: "Tatusiu, a pojedziemy kiedyś na motyle?". Zdezorientowany Tata Miś, wyrwany znienacka z rozmyślań o przyszłych wędkarskich sukcesach, rozgląda się i widzi swoją 2 letnią córkę z różową siatką w rączce. "Idę do kasy. Będę łapać motyle!"- rzecze córka pewnym tonem, wymachując jednocześnie siatką na prawo i lewo. Co tam jesień! Co tam siąpiący za oknem deszcz! Mamy siatkę na motyle. A nuż, czekają Lenuśkę odkrycia na miarę samego Nabokova (sami przeczytajcie!).


Ja wróciłam do domu z Przebieralnią. Nie zawiodła mnie :) Mamo pisarko, twój trud nie poszedł na marne!


10 komentarzy:

  1. Hej. Kurcze, faktycznie. Chwila prywaty mogłabyś fotnąć tulajowe strony, bo umrę z niecierpliwości. i posłać mailem? Proszę proszę... Uściskiii ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D widać emocje w pisowni, ależ ja to napisałam.

      Usuń
    2. nie ma sprawy, wieczorkiem to zrobię, ok?:) uściski!

      Usuń
  2. ja jeszcze nie mam P :) no ale będę mieć! czy nasze Zaczytanki to oby ładne? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jasna sprawa! toż to oczywista oczywistość, Dziewuchy!:) co z tą czapulindową sesją?:)

      Usuń
    2. widziałam! stylizacja- meegaśna:)

      Usuń
    3. jak się ma czapę meegaśną i takie rajty - to pikuś! :D
      PS ale kurde myslałam, że rajty 98 będą większe! pasują, ale zapasu w nogawach nie ma. nic to - next time zamówię 104 :D

      Usuń
    4. no popatrz, a opisują, że to 2-4 lata, u Papasiątka zapas jest...Ewka widać długonoga:)...dziś już mnie kusiło, żeby TAM jechać... ale się zdyscyplinowałam "własnomyślnie":)

      Usuń
    5. a to całkiem możliwe, że długonoga. też taka byłam (teraz jestem tylko szerokonoga :D)

      Usuń