Wtorek, 18.09.2012.
Mała Lena wybrała się z mamą do pobliskiej przychodni. Czeka ją bilans dwulatka. Wspomniany dwulatek (z iskrą buntu w oku i ogromną świadomością otoczenia) został na tę wizytę przygotowany rzetelnie (mama melduje się na posterunku!). Z werwą wszedł do gabinetu. Zrobił małe rozpoznanie. Zważył się. Zmierzył i... przeszedł do konkretów:
- To kiedy Pan Doktor da mi tą naklejkę?- rzucił w stronę pana w białym fartuchu.
Reakcję Pana Doktora łatwo przewidzieć. Lena właśnie nosi w rączce naklejki w liczbie dwóch.
i prawidłowo. dzieci powinny umieć mówić o swoich potrzebach :)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam:)! uwielbiam jej szelmostwo!:)
UsuńHe dzieciaczki są niesamowite :) Ważne że umie walczyć o swoje! Moja Lenka skończyła 9 września dwa latka ale jeszcze nie rozmawia... Nie moge juz sie doczekać jej gadulstwa ;)
OdpowiedzUsuń:) o tak, ten czas, kiedy sobie można z własnym dzieckiem zwyczajnie pogadać jest świetny:) Pozdrowienia dla Lenki:)
Usuń